Tag: wodospady

  • Dolina Dublenu – dzika twarz Ziemi Lubaczowskiej

    Dolina strumienia Dublen, to całkowicie zdziczałe miejsce, gdzie nie ma dróg, ani ścieżek. Zapuszczają się tutaj tylko pasjonaci łazikowania po miejscach, gdzie większość ludzi nigdy nie dotrze. Znajdziemy tutaj wiele atrakcji przyrodniczych. Zapoznajcie się z niektórymi. Poniżej fotografia, gdzie widać strumień płynący pod cienką warstwą lodu.

    Kaskady znajdziemy na około kilometrowym odcinku strumienia Dublen, od miejsca gdzie łączy się z innym strumieniem, wypływającym z Nowin tworząc Świdnicę. Gdy udamy się płaskodenną doliną pod prąd, co chwilę trafiać będziemy na małe kilkudziesięciocentymetrowe kaskady. W wielu miejscach zatrzymały się na nich gałęzie, co sprawia, że kaskady są większe.

    Dublen ma sporo ciekawych miejsc, między innymi esowate meandry. Jedna z nich robi ogromne wrażenie, gdy się na nią patrzy z góry!

    Na wiosnę w dolinie Dublenu występuje ciekawe zjawisko, topniejący lód z pobliskich łąk tworzy strumienie, które zlewają się do potoku, tworząc okresowe wodospady.

    Wyżej dolinę opanowały bobry i zrobiły sporo zastawek. Jeżeli przez kilka lat nikt tutaj nie będzie ingerował w ich budowle, zetną sporo drzew i powstaną potężne stawy.

    To tylko niektóre ciekawostki z Doliny Dublenu, resztę musicie sami odkryć 🙂

  • Kaskady Sopotu w Dziewięcierzu

    Kaskady Sopotu, nazwa brzmi intrygująco i rozpala wyobraźnię pasjonatów turystyki, głodnych atrakcji i wrażeń. Mamy dla Was artykuł na temat tej mało znanej ale niezwykle ciekawej atrakcji Ziemi Lubaczowskiej.

     

    Przed II Wojną Światową w Dziewięcierzu, gdzie teraz mamy były PGR i leśniczówkę, nie było żadnych zabudowań, najbliższą wsią był Sopot, gdzie było 81 numerów domów. Dzielił się na Sopot Mały i Sopot Wielki, wieś usytuowana była na pagórach o wysokości dochodzącej do ok. 350 m. n.p.m. Horyniec-Zdrój usytuowany jest niemal 100 metrów niżej, stąd były z Sopotu fantastyczne widoki na zachód. Wieś usytuowana była na skraju wału Roztocza i śmiało można powiedzieć, że idąc z Horyńca-Zdroju, który jest na Płaskowyżu Tarnogrodzkim, wspinamy się na wał Roztocza. Od granic Horyńca do Sopotu jest około 5 kilometrów, ale musimy pokonać niemal 100 metrów przewyższenia!

     

    Woda z roztopów, czy też ulewnych deszczy, spływając w stronę Horyńca rwącymi potokami, z biegiem czasu utworzyła wąwozy. Głębokie nawet na 15 metrów doliny odsłoniły liczne źródła i utworzyły strumyki. Gdy potok natrafił na twardszą skałę, nie miał możliwości wypłukiwać i przenosić dalej z nurtem piasku, dlatego spływał po skale i wymywał poniżej grunt. Tak powstały malownicze kaskady na strumieniu Sopot, który wziął swoją nazwę od wsi położonej nieopodal.

     

    Wąwozy w okolicy wsi Sopot mają wiele różnych atrakcji, ale nie sposób je opisać na raz, dlatego tutaj zajmiemy się głównym źródliskiem i malowniczymi kaskadami. Wysunięta najbardziej na południe głowa wąwozów Sopotu, niemal na samym początku ma na dnie liczne źródełka. To tutaj początek ma Sopot.

     

    Kilkadziesiąt metrów dalej idąc z nurtem strumienia trafimy na pierwsze kaskady, są to dwa progi, jeden większy ma około 60 cm wysokości i mniejszy około 20 cm (szerokość około 1m i długość ok 1,3 m). Obok znajdziemy odkrytą ścianę skalną, która wręcz płacze wodą, można odnieść wrażenie, że sączące się kropelki ze skał, spływają niczym łzy po twarzy wąwozu ? Mimo iż jest tam niewielka kaskada, to razem z tymi plączącymi kamieniami widok jest fantastyczny.

     

    Idziemy dalej z nurtem strumienia kilkadziesiąt kroków i trafimy na kolejną kaskadę, tym razem spektakularną! Około 1,5 m wysokości, 1,8 m szerokości i 4 m długości! Kaskady na Dublenie są o centymetry wyższe, ale za to krótsze i węższe. Dlatego też trudno powiedzieć, które wodospady, czy z Nowin czy z Sopotu są ciekawsze. Trzeba samemu to ocenić ?

     

    Żeby trafić na Kaskady Sopotu, najlepiej w Dziewięcierzu przy leśniczówce skręcić w asfaltową drogę leśną. Idziemy nią kilkaset metrów aż trafimy na rozległą polanę leśną, gdzie w oddali dostrzeżemy pagóry Sopotu. Schodząc w dół polany, miniemy po prawej stronie ogrodzony siatką leśną teren i następnie młody las brzozowy, za nim znajduje się duża łąka, okrążamy ją idąc drogą, po prawej stronie mamy ścianę lasu, gdzie jest wąwóz. Będąc blisko pagóra, skręcamy w prawo przez łąkę i do wąwozu. Teren do przeszukania jest niewielki, na pewno trafimy na kaskady, jeżeli będziemy brać pod uwagę to, że są one blisko źródeł, czyli należy iść pod prąd. Wciśnij strzałkę, by przejść do map google z lokalizacją ➡️

    opracowanie GC