Jak co roku, zapraszamy na Polankę – do dawnego dworu w Starym Bruśnie – gdzie tym razem zobaczymy oryginalne drzeworyty mistrza polskiego drzeworytu, nazywanego także twórcą polskiej szkoły drzeworytu, Władysława Skoczylasa. Poznamy historię mistrza i porozmawiamy o tym, jak drzeworyt ludowy (tak, szczególnie też ten z Płazowa!) wpłynął na dzieje polskiej sztuki.
Jak zwykle „opowiadaczami” będą Pati i Grzegorz, którzy zaprezentują też swoją kolekcję „Skoczylasów”.
Stowarzyszenie Tegit Et protegit
-
Zapraszamy na wystawę Skoczylas na Roztoczu
-
Pati Maczyńska jej jubileusz 10-lecia debiutu wydawniczego
Z dumą i ogromną radością gratulujemy naszej stowarzyszeniowej koleżance Pati Maczyńska jubileuszu 10-lecia debiutu wydawniczego!To niesamowite, że dokładnie dekadę temu świat ujrzał „Dziedzictwo Południcy” – a dziś możemy świętować tę rocznicę wraz z wyjątkowym, kolekcjonerskim wydaniem, nad którym autorka włożyła ogrom serca, pracy i pasjiJako Stowarzyszenie Tegit Et Protegit jesteśmy zaszczyceni, że możemy być patronem tej wyjątkowej publikacji i towarzyszyć w tej literackiej i artystycznej podróży. Gratulujemy nie tylko wytrwałości i talentu, ale też pięknej idei łączenia słowa pisanego ze sztuką – 22 ręcznie wykonane drzeworyty to prawdziwe dzieło!Niech kolejne lata przynoszą jeszcze więcej twórczej satysfakcji, a „Dziedzictwo Południcy” trafia do kolejnych czytelników, inspirując i zachwycając.Gratulujemy! -
Stowarzyszenie Tegit et Protegit z grantem z program Etnopolska
Nasze Stowarzyszenie zostało jednym z 244 beneficjentów programu Etnopolska
Nasz projekt pod tytułem „Współczesny drzeworyt ludowy” będzie przełomowy! Szykujemy fantastyczną akcję, niedługo szczegóły!
-
Stowarzyszenie Tegit et Protegit partnerem projektu Niematerialne – przekaż dalej
Gminny Ośrodek Kultury w Narolu został beneficjentem programu „Niematerialne – przekaż dalej” Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Projekt pod nazwą „Powrót do korzeni drzeworytu” obejmuje działania związane z tradycyjnym ludowym rzemiosłem drzeworytniczym i zadrukiem tkanin.
Podczas organizowanych warsztatów uczestnicy dowiedzą się, czym jest niematerialne dziedzictwo kultury. Poznają historię ludowego drzeworytnictwa i zadruku tkanin w Polsce, uwzględniając konteksty ich lokalnej historii z Płazowa i najbliższych okolic. Oprócz solidnej dawki wiedzy związanej z niematerialnym dziedzictwem kultury, uczestnicy poznają tajniki XIX-wiecznego warsztatu drzeworytniczego i druku na tkaninach przy pomocy matryc drzeworytniczych. Będą doskonalić techniki wycinania drzeworytu za pomocą tradycyjnych narzędzi. Następnie nauczą się wykonywać tradycyjną farbę do drukowania, której receptura nie zmieniła się od średniowiecza. Kolejnym etapem będzie zgłębianie tajników XIX-wiecznych sposobów wykonywania odbitek, a uczestnicy poznają tradycyjne narzędzia związane z tym procesem. Głównymi rezultatami projektu będą dwie publikacje poświęcone drzeworytowi oraz wystawa prac warsztatowiczów, która odbędzie się 29 września w Płazowie.
Warsztaty prowadzi Grzegorz Ciećka, drzeworytnik ludowy, depozytariusz wpisu „Reaktywacja i rozwój drzeworytu płazowskiego” w kategorii: wiedza i umiejętności związane z rzemiosłem tradycyjnym do Krajowego Rejestru Dobrych Praktyk w Ochronie Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, prowadzonego przez Narodowy Instytut Dziedzictwa.
Jednym z partnerów projektu jest stowarzyszenie Tegit et Protegit.
„Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Niematerialne – przekaż dalej”.
-
Jeszcze w styczniu primera książki Pirografka i Krzyżowiec
Oto kolejna nowela-przewodnik utrzymana w kanonie „Polowania na słońce”. Tym razem autorzy zabierają czytelników i wędrowców na niezwykłą wycieczkę Patrycji i Grzegorza z Horyńca-Zdroju do Dziewięcierza – metafizycznego centrum Roztocza. Każde z nich ma swój cel do realizacji podczas tej trasy, a jaki?
Na rynku wydawniczym jest wiele przewodników po Roztoczu, w tym i Roztoczu Wschodnim. Wyjątkowym, unikalnym wręcz atutem tego właśnie przewodnika jest opis autentycznej wyprawy autorów, a zarazem bohaterów książki jaką odbyli w dniu 10.01.2021 roku – ich przygody, doświadczenia, to, co zdarzyło się na trasie, czas przejścia, itp. Grzegorz jako „tubylec”, a do tego znany regionalista zna wiele historii, związanych z miejscami na ich szlaku, jakich nie znajdzie się w żadnym przewodniku. Patrycja jest turystką, która dopiero odkrywa sekrety Roztocza, przez co jej spojrzenie na artefakty opatrzone „tubylcom” jest świeże, a same punkty na mapie stają się swoistą atrakcją. Autorzy zwracają także uwagę na niesamowite dziedzictwo kulturowe Roztocza, zawarte w jego unikalnej sztuce: kamieniarkę brusnieńską, drzeworyt płazowski i dziewięcierskie garncarstwo.
Dodatkowym walorem tego wydania są drzeworytnicze ilustracje, które powstały z chętnymi do współpracy pasjonatami tej sztuki, którzy odpowiedzieli na ogłoszenie. Ich ryciny pokazują, że dziewięcierskie miejsca mogą być niezwykłymi inspiracjami dla różnych twórców i pasjonatów.
Jeżeli ktoś jest ciekawy, jak rozwinie się ta wyprawa do dwóch nieznanych kamiennych krzyży i zapuszczonego cerkwiska, to niech usiądzie wygodnie, przygotuje gorącą herbatę albo grzańca i zatraci się w lekturze. Gwarantujemy, że po przeczytaniu tej opowieści już nic na Roztoczu nie będzie takie samo, a jednym z najbliższych celów wyprawy stanie się Dziewięcierz.
UWAGA! Pozycja kolekcjonerska; całkowity nakład 110 egzemplarzy, w sprzedaży dostępne 70 ręcznie numerowanych sztuk. Książka dostępna za pośrednictwem autorów.
ISBN: 978-83-966015-1-3 -
Otwarcie Roztoczańskiej drzeworytni i wystawa drzeworytów 3D
Drzeworyt płazowski inspiruje na różne sposoby: można go użyć jako wzoru haftu, ufilcować na sucho obraz albo… obrazy można „ożywić”, czego dokonała Pati Maczyńska.Na podstawie wszystkich 22 oryginalnych obrazów płazowskich, znajdujących się w Muzeum Etnograficznym w Krakowie, Pati wykonała kolorowe ilustracje pop-up 3D oraz dodatkowo św. Michała, którego oryginał znajduje się w Przemyślu i drzeworyty, które wyszły spod dłuta jej i Grzegorza Ciećki i już zostały docenione w różnych publikacjach.Te magiczne obrazki będzie można obejrzeć na wystawie w dzwonnicy podczas tegorocznego Festiwalu Folkowisko – Gusła. Na wernisaż z udziałem autorki zapraszamy 13 lipca o godzinie 18.00 do dzwonnicy przy cerkwi w Gorajcu. Wystawa czynna będzie do 16 lipca i adresowana jest także dla dzieci. -
Walery Laryew – heliograwiury na ziemi lubaczowskiej – wystawa
Polska była ojczyzną wielu niezwykle utalentowanych ludzi. W czasach, kiedy nie widniała na mapach świata, niektórzy z nich musieli udać się na emigrację i to właśnie w tych „przyszywanych” ojczyznach zyskali uznanie w różnych dziedzinach i specjalnościach. Niektórzy pozostali w polskich sercach i są doskonale znani, a o innych trudno dziś zdobyć informacje. Takimi postaciami są Hrabiowie: Stanisław Julian Ostroróg i Stanisław Julian Ignacy Ostroróg – ojciec i syn.
W tym roku mija 100 lat od wydania albumu Nus – Cent Photographies Originales autorstwa Stanisława Ostroroga juniora. Z tej okazji grupa pasjonatów postanowiła przybliżyć sylwetkę tego artysty fotografa i zorganizowała wydarzenie, podczas którego będzie można zobaczyć kompletny album stu heliograwiur, artystycznych przedstawień kobiecych aktów. Jest to dopiero trzecia w Polsce możliwość obejrzenia tych wspaniałych fotografii. Jako iż Walery Laryew pochodził z dawnych ziem polskich, kwartalnik Przestrzeń Pogranicza objął to wydarzenie swoim patronatem. Wystawę prac i album będzie można obejrzeć 24.06.2023 roku, a gospodarzem wydarzenia została Agroturystyka Polanka, która mieści się w miejscu dawnego dworu w Starym Bruśnie. To nie lada gratka dla pasjonatów fotografii, historii, sztuki; dla kobiet, mężczyzn i par. A przy okazji święta sobótki to doskonała okazja do pozwolenia sobie na odrobinę frywolności i wprowadzenia erotyzmu do codziennego życia. Tymczasem warto zapoznać się z sylwetkami tych niezwykłych fotografów. (więcej…)
-
Niezwykła galeria fotografii ziemi lubaczowskiej
W połowie listopada na światło dzienne wyjdzie niezwykły zbiór fotografii – negatywy zdjęć Bolesława Fariona – fotografa, który prowadził swoje atelier w Lubaczowie od połowy lat 50. do końca lat 70. XX w.. Strona internetowa udostępniająca zbiory, to efekt współpracy twórców działających pod egidą Towarzystwa Tradycji Akademickiej i Fundacji Dziedzictwa Kulturowego oraz zespołu Muzeum Kresów w Lubaczowie.
Zbiór został uratowany z wyburzanego domu fotografa wiele lat temu, jednak dopiero w zeszłym roku rozpoczęły się starania o odrestaurowanie i zdigitalizowanie historycznego materiału. Niewiele było wówczas wiadomo samym fotografie, ani nic nie wskazywało na to, że okaże się to materiał tak ciekawy i bogaty.
Na zebranych w Archiwum fotografiach artysta zapisał niemal każdy element ówczesnego życia, od kołyski aż po grób. A wszystko to na tle lokalnego krajobrazu. Portretował nie tylko ludzi, ale i architekturę, tak w ogóle jak i w szczególe, w detalu. I to architekturę najbardziej ulotną. Chałupy kryte strzechą, szopy, szopki, chlewiki, drewniane i wiklinowe płoty, baraki, sterty siana. Skupił się właśnie na tych, zdawałoby się, z ówczesnej perspektywy zwykłych, powszednich obiektach architektonicznych, przez co znakomicie i szczęśliwie dla nas uzupełnił archiwa Jerzego Tura, Barbary Tondos i Augusta Bocheńskiego, którzy zarejestrowali ważne dla okolicy i cenne z punktu widzenia historii i kultury, w większości obiekty sakralne (cerkwie, kościoły, kapliczki, krzyże bruśnieńskie). Dzięki Bolesławowi Farionowi, który naświetlił tło z jakiego ta ważna architektura wyrastała, możemy z niebywałą precyzją zrekonstruować krajobraz kulturowy ówczesnej wsi, każdej wsi na wspomnianym obszarze, gdyż z jego zdjęć wyłania się spójny, uniwersalny i jednocześnie charakterystyczny dla opisywanej przestrzeni obraz.
Prócz tej krajobrazowej i architektonicznej treści, zdjęcia, z założenia wszak portrety ludzi i obyczajów przynoszą nam bezcenne informacje o kondycji ówczesnego społeczeństwa, które na nowo układało swoje stosunki w powojennej rzeczywistości spustoszonych ziem pogranicza. Na fotografiach znajdujemy nieprzebrane bogactwo elementów ubiorów, sprzętów codziennego użytku i dóbr luksusowych (rower, motor, samochód), jesteśmy świadkami uprzemysłowienia regionu (wieże wiertnicze eksploatujące złoża gazu w okolicach Lubaczowa), uczestniczymy w weselach, pogrzebach, festynach i wycieczkach. W polu, w ogrodzie, w domu i na ulicy. Artysta towarzyszy swoim modelom podczas prac przy budowie domu, przy kuchennym stole podczas posiłku, jest bardzo blisko wszystkich tych, których portretuje. Dlatego też każda z tych fotografii prócz warstwy dokumentalnej niesie ze sobą ładunek emocjonalny. To sprawia, że Archiwum Bolesława Fariona ogląda się i czyta jak fascynującą historię podróży przez czas i przestrzeń ziemi lubaczowskiej i Roztocza Wschodniego.
Choć wartość dokumentalna i artystyczna złożonych tu fotografii sama w sobie jest ogromna, to w przekonaniu autorów tej publikacji wartość zebranych dzięki nim opowieści, wspomnień, odebranego z niebytu pejzażu kulturowego Roztocza, będzie o wiele większa. Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej archiwumfariona.pl, publikowanej już 14 listopada Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej archiwumfariona.pl już od 15 listopada!
Oficjalna prezentacja projektu odbędzie się w niedzielę, 27 listopada 2022 r., o godz. 17 w siedzibie głównej Muzeum Kresów w Lubaczowie.
Gośćmi spotkania będą: Tomasz Stelmaski – pomysłodawca i koordynator projektu Baltazar Fajto – artysta wizualny, twórca strony internetowej Małgorzata Cichocka oraz Marcin Nalepa – zespół digitalizujący, konserwujący i archiwizujący zbiór negatywów.